Obsługiwane przez usługę Blogger.

Gallery

Blogger templates

Blogroll

Romans(idła) które wcale nie muszą być głupie, ale jednak są

Jakiś czas temu Babsztyla dopadła niebywała ochotą na oglądanie wszystkiego, co w opisie gatunku ma wpisane dwa znaczące słowa - komedia romantyczna lub romans(idło). Wszystko byłoby w porządku, gdyby Babsztyl obejrzała jeden góra dwa filmy tego gatunku, ale w momencie, w którym jej dzień kończy się o 3 nad ranem, bo Babsztyl umiera, jeśli nie obejrzy kolejnego typu filmu z Hugh Dany'm/Ryanem Goslingiem/Ashtonem Kutcherem w obsadzie, zaczyna zdecydowanie dziać się coś złego.
 Ale do tego Babsztyl doszedł po jakimś dwudziestym filmie z tego dziwnego maratonu, więc... Usprawiedliwcie Babsztyla i jego skrajną głupotę. Przynajmniej ze wybitnie głupich produkcji typu "Randka z gwiazdą" produkcji ambitnej stacji Disney Channel, Babsztyl przeszła do ambitniejszych dzieł, które komediami romantycznymi ani romansidłami zdecydowanie nie są, ale gdzieś tam po drodze poruszają wątek miłosny. To chyba był moment, w którym Babsztyl uznała, że komedie romantyczne bawią, ale tylko do czasu i pora wrócić do tego, co Babsztyle lubią najbardziej, czyli melodramatów i dramatów wszelkiej maści.
Babsztyla zawsze fascynowały filmy, które swój sukces odnosiły tylko ze względu na odsłonięta klatę głównego bohatera. Ale tak naprawdę... Czy jest rzeczywiście czemu się dziwić, kiedy patrzy się na obrazek powyżej?


Skoro jednak Babsztyl już obejrzała te wszystkie filmidła, to chyba ma coś na ich temat do powiedzenia. Były lepsze, były gorsze, jedne Babsztyl chłonęła i płakała jak idiotka, a przy innych przewijała "akcję" bo nie mogła wytrzymać głupoty "dzieła". Jedne były naprawdę dobre, inne to klasyki gatunku(błagam, Bridget Jones Babsztyl mogłaby oglądać tysiące razy i jest pewna, że nigdy jej się to nie znudzi, bo postać wykreowana przez Renee Zellweger jest po prostu niesamowita), inne to zupełne bajki dla dziewczynek, które dopiero co zostały zostawione przez swojego księcia z bajki i potrzebują gwałtownego zapewnienia, że miłość czeka na nie za rogiem, po drugiej stronie biura(tudzież, weźmy po drugiej stronie klasy/sali wykładowej), albo że z szarej myszki staną się gwiazdami Hollywood i spotkają mężczyznę swoich marzeń, który zamiast kwiatków da im pęk marchewek, bo przecież kwiatki są zbyt banalne. Dopuszczalny jest też karton starych magazynów(oczywiście w celu zrealizowania pasji tworzenia kolaży) zamiast bukietu róż w wieczór przed rozdziewiczeniem biednej nastolatki. Serce z pewnością będzie usatysfakcjonowane, że chociaż tym na ekranie się coś tam w życiu udaje.

Postać Luke'a Brandona w Confessions of a Shopaholic jest właśnie tym, co można uznać za ucieleśnienie marzeń Babsztyla: młody, bogaty, oczytany, inteligentny i ambitny, a w dodatku wybitnie przystojny. No i kupi szalik na twoje wyprzedaży garażowej za każdą cenę.  
Kilka filmów Babsztyl postanowiła opisać bardziej niż inne, jednak z pewnością nie umieści ich w jednej notce, w której tak bardzo generalizuje cały powiedzmy gatunek. Podzielił Babsztyl wszystkie obejrzane filmy na trzy grupy : ambitnie o miłości, sztampowe i skrajnie głupie. (Nikt nie zauważył, że Babsztyl nadużywa zwrotu skrajnie głupie, prawda?). Wiecie zatem jaki Babsztyl ma plan na najbliższe dni.
Tymczasem ucieka oglądać kolejny film z serii bardziej ambitnych, póki nie zorientuje się, że powinna być w tej chwili zupełnie w innym miejscu, a nie przed komputerem wlepiając jej paczadła w nadziei na  dostrzeżenie kawałka dobrej klaty. Czyjejkolwiek. 
Tymczasem do napisania, wasz
Skomentuj

16 komentarzy

  1. Ja nie lubię oglądać filmów, kiedy jestem sama, bo zawsze zasypiam :d więc raczej nie oglądam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Babsztyl wręcz odwrotnie. Boi się, że ktoś wyśmieje ją za okazywanie skrajnych emocji w momentach, które tego nie wymagają, albo nie daj szuflado spodoba jej się film, uważany za totalnego gniota. Nienie, zacisze domowe, kubek zielonej herbaty i lecimy.

      Usuń
  2. Z komedii romantycznych lubię tylko wspomnianą przez Ciebie Bridget i "Moje wielkie greckie wesele". Reszta wywołuje mdłości bez względu na jakikolwiek podział :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Bridget to Bridget - wspaniała, zabawna i zdecydowanie ponadczasowa. Greckiego wesela Babsztyl nie widziała, jakoś nigdy specjalnie ten film jej nie ciągnął. ;1

      Usuń
    2. Nie jest to wybitne dzieło, ale obejrzeć jak najbardziej można :)

      Usuń
    3. Przez takich jak Ty lista Babsztyla z filmami koniecznie do obejrzenia powiększa się w zastraszającym tempie! Znajdźcie biednej blogerce trochę czasu na ogarnięcie wszystkiego...

      Usuń
  3. Nie przepadam za filmami romantycznymi.
    Jedyny film tego typu, który strawiłem, to Titanic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, a Titanic nigdy jej nie ciągnął. Jakoś to zbyt mdłe na Babsztyla, który nawet mimo swojego zamiłowania do przesadnej słodkości, tego znieść nie może.

      Usuń
  4. Ah ah ah, Ryaaaaaan ♥ :D Oglądałaś Pamiętnik? Ich wakacyjny romans był PIĘKNY, przyznaj! I całkiem realnie możliwy z prawdziwym życiu.
    Lubię oglądać komedie romantyczne właśnie po to żeby uciec z tego brzydkiego, trudnego świata, w świat idealny i prosty. Czy to czyni mnie patetyczną gówniarą? :P (mam dwadzieścia lat, muszę dodać)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętnik w sensie Notebook? Widziała i słyszała, dawno, więc opinii nie wyraziła, bo chyba wszystko co trzeba było powiedzieć o tym filmie zostało powiedziane, więc już babsztylowe trzy grosze potrzebne nie będą. :)
      Każdy ma w sobie coś chyba z gówniarza, Babsztyla tatuś zawsze powtarzał(oczywiście ku pokrzepieniu serca), że im człowiek starszy, tym głupszy, a co za tym idzie bardziej dziecinny. To by w sumie wyjaśniało zamiłowanie Babsztyla do wszelkiego rodzaju animacji.

      Usuń
  5. A ja uwielbiam komedie romantyczne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo są miłe, wbrew pozorom, ale nie w ilości przyprawiającej o mdłości. :>

      Usuń
  6. O Jezu, dlaczego dodałaś zdjęcie Ryana? CHCESZ MNIE ZABIĆ? ;_; W te wakacje chyba obejrzę wszystkie filmy, w których zagrał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, zabić, od razu :) Babsztyl po prostu docenia piękną rzeźbę męskiego ciała, w dodatku umiejętnie wyeksponowaną. :)

      Usuń
    2. W dobre słowa to ubrałaś.

      Usuń
  7. Z reguły wolę inne gatunki filmowe - te ambitniejsze albo te, w których więcej i szybciej się dzieje, ale jest jedna zaleta filmów tego gatunku. Są o niebo lepsze niż książki. Nie chodzi mi o żadne adaptacje, ale tak po prostu :) Chociaż niektóre komedie romantyczne są całkiem niezłe.

    OdpowiedzUsuń

 

Most Reading